Zima w otulinie RPN: ptaki i ssaki
W czasie wędrówek po polach i lasach na pewno natrafimy na ślady bytności zwierząt. Jednym z nich jest kora drzew poobdzierana zębami przez parzystokopytne ssaki przeżuwające. Powodem tzw. spałowania przez łosie i jelenie jest zapotrzebowanie na składniki pokarmowe zawarte w tejże korze. Idąc pod wiatr, wczesnym rankiem, możemy z dość bliska podpatrzeć pasącego się na polach w pobliżu mokradeł łosia z klępą, a także liczne stada saren. Gdy spadnie śnieg, można zaobserwować szlaki ich wędrówek.
Mimo tego, że większość ptaków już dawno odleciała, to na obrzeżach lasów słychać gwar podnoszony przez sikorki, kowaliki czy przylatujące z północy gile i jemiołuszki, skrzeczenie sójek czy też przelatujących kruków.
Warto też zawędrować na okoliczne wzgórza czy też wieżę obserwacyjną, aby obejrzeć mieniący się wieloma kolorami wschód lub zachód słońca nad Roztoczem.
Pod drzewami możemy zobaczyć płaty zrytej ziemi i ściółki. To ślady buchtowania dzików w poszukiwaniu zimujących larw czy żołędzi.
W czasie wędrówek zadbajmy też o nasze bezpieczeństwo. Szczególnie niebezpieczne są wędrówki po lesie w czasie wichury, ze względu na spadające gałęzie oraz ze słuchawkami w uszach, bo możemy nie usłyszeć pracujących drwali dokonujących wycinki drzew czy innych prac pielęgnacyjnych. Bezpiecznych wypraw i miłych wrażeń.
GOK KC