65 lat KGW Siedliska
W sobotę, 7 lipca 2018 r., Koło Gospodyń Wiejskich w Siedliskach świętowało jubileusz 65-lecia istnienia. Uroczystość odbyła się w odremontowanych salach „starej szkoły”, a obecnie świetlicy wiejskiej w Siedliskach. Przybyłych gości powitała przewodnicząca Koła, Elżbieta Blonka. Historię Koła, uzupełnioną o prezentację multimedialną i wystawę fotograficzną, przedstawiła Krystyna Maros. Następnie były życzenia i upominki od gości, oraz pamiątkowe zdjęcie. Życzenia jubilatkom składali m.in. przedstawiciele samorządu: wójt Gminy Zamość- Ryszard Gliwiński, przewodniczący Rady Gminy Zamość – Józef Siemczyk z radnymi Anną Skorupką i Tadeuszem Kostrubcem, ksiądz proboszcz parafii Płoskie – Zbigniew Szalko i ksiądz wikariusz Artur Wojtowicz, sołtys sołectwa Siedliska – Beata Oleniak, członek Zarządu Powiatu Zamojskiego – Jerzy Bondyra, radny Rady Powiatu Zamojskiego – Jerzy Sobczuk, przewodniczący Młodzieżowej Rady Gminy Zamość – Bartłomiej Pikuziński, a także liczne delegacje innych Kół Gospodyń Wiejskich, stowarzyszeń i organizacji, a także przyjaciele.
Po wspólnym odśpiewaniu „Sto lat” i jubileuszowym torcie przyszedł czas na występy zaproszonych artystów. Jubileusz uświetnił koncert zespołu „Ale Cantare” z Płoskiego i spektakl kabaretu „Taka Potrzeba” z Łapiguza. Sporą niespodzianką natomiast był świetny występ wokalny Karola Niedźwieckiego, ucznia III LO w Zamościu, który zaprezentował własne interpretacje znanych przebojów Maryli Rodowicz, Ani Wyszkoni, Dody, Anny Jantar i grupy Roxette. Potem wdzięczne Panie „jubilatki” zaprosiły przybyłych gości do gruntownie odnowionej drugiej sali świetlicowej, gdzie można było spróbować własnoręcznie przygotowanych swojskich dań tradycyjnej „siedliskiej” kuchni regionalnej i porozmawiać o działalności 65-letniego już Koła.
Historia Koła Gospodyń Wiejskich w Siedliskach
Opracowanie: Krystyna Maros – sekretarz KGW Siedliska
Historia KGW w naszej wsi rozpoczyna się w 1953 roku. Pierwszą przewodniczącą była Wanda Słotwińska. Po jej wyjeździe z Siedlisk funkcję tą objęła Wacława Roch. W dniu 11 lutego 1970 r. wybrano nowy zarząd i przewodniczącą została Kazimiera Kowalczyk. Koło przez 7 lat swojej pracy prowadziło bardzo różnorodną działalność. Na początek był kurs gotowania i pieczenia ciast.
W Dniu Kobiet zorganizowano spotkanie przy herbacie, podczas którego ustalono plan pracy koła, gdzie głównym celem było wspieranie ówczesnego sołtysa, Zdzisława Czopa, w inicjatywie budowy drogi asfaltowej. Ustalono, że wszystkie prace ziemne zostaną wykonane społecznie, a każdy mieszkaniec miał przepracować 30 dniówek. Zorganizowano również kurs masarski oraz dożywianie dzieci w szkole, które polegało na tym, że codziennie 2 członkinie koła gotowały dzieciom kawę z mlekiem oraz piekły ciasto do szkolnego sklepiku. Sprzedawano je za symboliczną cenę, a pozyskane pieniądze przeznaczano na potrzeby szkoły. W tym dniu same kobiety również sprzątały w szkole.
Ponadto, wspólnie z dyrektorem szkoły, Janem Turczynem, organizowano imprezy i szkolne uroczystości z pieniędzy, które panie pozyskiwały z zabaw tanecznych i składek.
W dniu 7 lipca 1971 r. rozpoczęto prace przy budowie drogi. 14 marca 1974 r. odbyło się uroczyste oddanie drogi do użytku oraz otwarcie linii autobusowej przy udziale gospodarza wsi, sołtysa Zdzisława Czopa, wszystkich mieszkańców, władz gminy i przedstawicieli komunikacji miejskiej. Uroczystość zakończyła wspólna biesiada przygotowana przez panie z KGW.
Kolejno funkcje przewodniczących pełniły:
– Józefa Sudak od 1977 r.,
– Dorota Czop od 1989 r.,
– Monika Czajkowska od 2007 r.,
– i od 2013 r. Pani Elżbieta Blonka.
Wspomnieć należy, że w okresie, kiedy przewodniczącą była Józefa Sudak, panie wysunęły potrzebę wybudowania we wsi kaplicy. Niestety, starania o zezwolenie na budowę kaplicy nie powiodły się. Postanowiono z pieniędzy złożonych przez mieszkańców wsi, zakupić z pomocą księży drewniany dom. W ciągu jednej nocy rozebrano go i postawiono na wiejskim placu w parku. Niestety, ktoś złożył donos do władz powiatowych i na milicję. Sołtys Zdzisław Czop otrzymał pismo nakazujące usunięcie domu z placu. Dom został rozebrany, sprzedany, a pieniądze przeznaczono na zakup cegły, która w przyszłości miała być wykorzystana na budowę kaplicy.
W 1982 r. Ksiądz Biskup Jan Śrutwa poświęcił plac budowy kaplicy i wmurowano kamień węgielny.
KGW na tą uroczystość przygotowało dla wszystkich mieszkańców napoje, kanapki i ciasto.
Dużym problemem Pań był brak stałej siedziby na spotkania. Początkowo odbywały się one w domach prywatnych, a naczynia zakupione z pozyskanych pieniędzy ze sprzedaży biletów na zabawach tanecznych i różnych składek, przechowywane były w domu Pani Stanisławy Szymanek, która zajmowała się też ich wypożyczaniem na różne okoliczności i z tego też koło miało swoje dochody. Następnie spotkania odbywały się w szkole, gdzie po kilku latach zostałyśmy przeniesione do tzw. świetlicy wiejskiej po byłym budynku Kółka Rolniczego. Następnie znowu nasza siedziba została przeniesiona do byłej szkoły, która obecnie, dzięki staraniom byłych i obecnych władz lokalnych, została świetlicą wiejską, służy mieszkańcom wsi i jest siedzibą KGW. Trzeba powiedzieć, że nasze koło swoją działalność rozpoczynało od zera, bez zaplecza, bez pieniędzy i doświadczeń, ale pełne energii, woli pomysłów, stworzyło tradycję, która sztafetą pokoleń przetrwała do dziś, czego dowodem po 65 latach jest spotkanie wszystkich Pań.
Podobną historię mają prawie wszystkie koła, bo tego, co szczególne i niepowtarzalne nie da się zapisać. Historia nie notuje klimatu wspólnych robót, żartów, śmiechu, zwierzeń, drobnych sukcesów i porażek, upadków ducha i entuzjazmu. A przecież to jest najważniejsze, to przechowuje się w pamięci.
Naszą bardzo skróconą historię zakończę wierszem:
Bo czy są dożynki, czy święto kościelne, to koło z Siedlisk spisuje się dzielnie.
Upiecze, usmaży, stół ustroi pięknie, żadna praca nas nie przelęknie.
Magia to, czy czary w naszym kole chyba – gdy się spotykamy to nam lat ubywa.
GOK