
Majowa spacerologia
Maj przez wielu z nas jest uznawany za najpiękniejszy miesiąc w roku. O ile w innych miesiącach zauważalne zmiany w przyrodzie następują stopniowo, to w maju dzieje się to lawinowo i niemal błyskawicznie. Szybko rozwija się roślinność, z dnia na dzień przybywa zwierząt. Jest coraz cieplej, obficiej padają deszcze, słońce nam świeci przez około 16 godzin na dobę, ale też czasem w nocy może przymrozić, także w tym roku. Obserwacja tych przemian jest najprzyjemniejsza podczas majowych spacerów. W naszej Gminie jest wiele uroczych zakątków, ale niniejszy artykuł powstał pod wpływem obserwacji przyrody w tej części Gminy Zamość, która znajduje się lub graniczy z Otuliną Roztoczańskiego Parku Narodowego.
Wg aktualnych prognoz jeszcze tylko w połowie miesiąca maja nawiedzić nas może fala zimnego powietrza z nocnymi przymrozkami, co w tradycji polskiej powiązane jest z postaciami świętych: Pankracym, Serwacym, Bonifacym i Zofią. Każdy, kto pragnie wypocząć i zauroczyć się rodzimą przyrodą, powinien właśnie w maju wybrać się na spacer po polach i lasach. Z obawy przed kleszczami, komarami i meszką warto do takiej wyprawy przygotować się, korzystając ze środków przeciw owadom, ubrać długie spodnie, koszulkę z długim rękawem i nakrycie głowy. A po spacerze, co ważne, zmienić ubranie i porządnie je wytrzepać, szczególnie pod kątem ochrony przed kleszczami, które, już wiadomo, że z powodzeniem przetrwały tegoroczną zimę. Pamiętajmy też, że kleszcze nie żyją w głębi lasu i gęstej trawie, lecz najbardziej lubią obrzeża i ścieżki uczęszczane przez potencjalne ofiary, w tym zwierzęta. Najbardziej aktywne są przed i po południu. Zadbajmy też o nasze czworonogi, które towarzyszą nam na spacerach – specyfiki odstraszające i przegląd ciała pod sierścią po każdorazowym powrocie do domu są niezbędne.
Często już na przełomie kwietnia i maja powracają do nas z zimowisk ostatnie ptaki. Pojawia się kukułka i słowik, a także skrzecząca przed deszczem wilga.
W lesie wraz z rozwojem liści na drzewach robi się coraz ciemniej i trudniej jest prowadzić obserwacje. Rozwijają się liście grabów, buków, lip, klonów i wiązów, najpóźniej, bo gdzieś w połowie maja, wyrastają na dębach. Już na początku maja wysychają zawilce, a w lasach sosnowych zakwita konwalia majowa tworząc duże lokalne łany. Zakwita też konwalijka dwulistna, czarna jagoda, siódmaczek leśny, na polanach poziomka, a w miejscach zacienionych na wapiennym podłożu storczyki: obuwik i podkolan biały.
Obserwujemy też kwitnienie sosny, której kwiaty męskie wyrastają u nasady pędów na całej wysokości drzewa, natomiast kwiaty żeńskie w postaci szyszeczek tylko na szczytach młodych pędów. Syrop z młodej sosny jest bardzo dobrym lekarstwem na kaszel i inne objawy przeziębienia, zawiera sole mineralne dobrze wpływające na kości, olejki eteryczne działające przeciwzapalnie i rozgrzewająco, witaminę C wzmacniającą odporność, gorycze poprawiające apetyt, a także flawonoidy działające moczopędnie i przeciwutleniająco.
Już od początku maja śpiew ptaków staje się coraz donośniejszy, większość z nich buduje gniazda, wysiaduje jaja i karmi pisklęta. W leśnych ostępach możemy się natknąć na młode sarny, lisy, borsuki, a wchodząc głębiej w las na lochę dzika z warchlakami. Pamiętajmy, aby nie podchodzić zbyt blisko, a szczególnie z daleka omijać młode warchlaczki z obawy przed atakiem mamy-lochy. Maj to także wieczorne rechotanie żab, latające chrabąszcze, a duże kwiatostany kasztanowca w większości z nas kojarzą się z terminem matur.
Niestety, wiosenny maj ma też ciemne strony, będące udziałem ludzi – podczas spacerów po lasach i bezdrożach przeraża ogrom napotkanych śmieci. Jeśli chcemy, aby nasze dzieci i wnuki nie zbierały jagód, grzybów i poziomek w zaśmieconych lasach, nie wyrzucajmy śmieci bezmyślnie, a najlepiej zabierzmy do domu te napotkane po drodze. W tym celu polecamy wyuczenie się nowego nawyku: na spacery bierzmy ze sobą osobne torby lub worki na śmieci. Nie chodzi o to, aby celem majowego spaceru było zbieranie odpadków, ale usunięcie niewielkim wysiłkiem choćby kilku śmieciowych przedmiotów na naszej ścieżce umili nam ponowne spacery i ulży faunie i florze. Życzymy wielu wrażeń w oglądaniu przyrodniczego majowego spektaklu.
Od Red.: w artykule wykorzystano materiały z wydawnictwa Lasów Państwowych „Kalendarz leśnej przyrody” Pawła Fabiańskiego.
GOK: KC